wrażenie faktycznie dziwne... byłem u nich raz, nie powiem żebym był zadowolony z jakości i fachowości obsługi, ale może się poprawili.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
[O1] No i znowu coś pierdyknęło
Zwiń
X
-
[O1] No i znowu coś pierdyknęło
wiem, że na odległość to wróżenie z fusów, ale może ktoś jednak coś podpowie.
Wczoraj, zjeżdżając ze skrzyżowania na dwójeczce, nagle coś mocno pod maską walnęło i już nic więcej w temacie jazdy nie można było zrobić :evil: .
Jest tak:
1. Silnik pracuje OK
2. Gdy auto stoi i silnik pracuje, to włączanie i wyłączanie sprzęgła nie daje żadnych zmian akustyczno-wibracyjnych.
3. Próba ruszenia na "1" lub wstecznym, to totalny chrobot/walenie gdzieś z okolic sprzęgła czy skrzyni. Oczywiście, auto nie ma zamiaru nawet o milimetr się przesunąć.
4. Takie walenie daje się słyszeć nawet wtedy, gdy auto jest holowane z wyłączonym silnikiem i zapodam bieg.
No i właśnie: sprzęgło, czy skrzynia? Sporo od wczoraj nt dwumasy poczytałem w archiwum, ale jednoznacznie sobie odpowiedzieć nie mogę. Czy, jeśli sypnie się osławiona dwumasa, to przy uruchomionym silniku powinno się słyszeć/czuć jakieś zmiany przy włączaniu i wyłączaniu sprzęgła?
-
Re: No i znowu coś pierdyknęło
Zamieszczone przez salvado. Takie walenie daje się słyszeć nawet wtedy, gdy auto jest holowane z wyłączonym silnikiem i zapodam bieg.Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.
Komentarz
-
a cholera wie ....
Z allegro
Link
Kupiłem ofkors wewnętrzny, ale pokazuję tę aukcję, bo tak był zapakowany.
nawet nie przypuszczałem, że i to kitajskie być może :diabelski_usmiech
Komentarz
-
Zamieszczone przez marekzujesli w podobnej cenie - to mogl sie on rozleciec
[ Dodano: Sob 03 Sty, 09 16:42 ]
JanuszSz,
może się mylę, ale przecież przegub jest ZA skrzynią, w związku z tym to, czy mamy włączony bieg czy nie, ma wpływ na to, że półosie się obracają.
Komentarz
-
I już wszystko jasne.
Może nie uwierzycie ale przyczyną był brak połączenia półosi ze skrzynią :lol:
Po podniesieniu auta ujrzałem leżącą sobie na belce półoś, co dalej:
4 śruby mocujące przegub wewnętrzny urwane, kolejne 2 luźne, całe ale pokiereszowane.
Zdemontowałem całość aby było lepsze dojście do urwanych kawałków śrub, które zostały w "zabieraku" (flaszy). Po uporaniu się z nimi, małej naprawie gwintów i oczyszczeniu wszystkiego znalazłem uszczelkę. Tylko jej kształt był trochę inny niż ori więc idę zobaczyć jak wygląda "podcięcie" w przegubie. I tu się okazuje że takowego podcięcia brak. Dodatkowo smar jest jakiś dziwny :? Po głębszej analizie stwierdzam że nie jest to smar grafitowy tylko coś podobnego do towotu. :shock:
Więc na awarię moim zdaniem złożyło się kilka czynników:
1. nie dokręcony przegub
2. brak poprawnego połączenia przegubu z "zabierakiem" ze względu na uszczelkę między tymi częściami
3. niska temperatura która doprowadziła do znacznych oporów we współpracujących częściach przegubu
A w kolejności mogło być tak:
nie dokręcony przegub>luz między przegubem a zabierakiem spowodowany też przez uszczelkę> dwie śruby odkręcają się > wzrastają opory poprzez "zamarznięty" smar > urwanie 4 śrub mocujący
Zupa gotowa 8)
Ale Einstein ze mnie :wink: :szeroki_usmiechNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
dobrygrzeswawa, raz jeszcze dzięki za superexpress i przede wszystkim za fachowość
marekzu, nie nie, skądże znowu :roll:
Robiłem go jakieś 2 m-ce temu u - wydawałoby się - porządnego gościa. Naprawdę, do dzisiaj ciężko mi uwierzyć w niefachowość jego naprawy, nie mówiąc o świadomym działaniu. Ale fakty są takie, jakie są i czas zrewidować swoje zdanie o tym warsztacie. Jednak na forum nie podam publicznie jego namiarów. Jedynie, gdyby koś był naprawdę zainteresowany kogo szerokim łukiem omijać w okolicy Legionowa, to na PW mogę wysłać adresik nieszczęśnika.
Raz jeszcze Grzesiu wieeeeelkie pokłony.
Komentarz
Komentarz